Pięknie jest! *
Środa, 29 lutego 2012 | dodano:01.03.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Wycieczka
Km: | 90.64 | Czas: | 03:59 | km/h: | 22.75 | Pr. maks.: | 40.36 | Rower: | Koga |
W końcu można jak człowiek pojeździć na rowerze!
Nie trzeba:
- jeździć w pięciu warstwach
- zakładać kolejną warstwę na postoju
- jeździć skulonym z powodu mroźnego wiatru
- wozić wody owiniętej w folii NCR
- uważać na zęby na zlodowaciałym odcinku
- ciągle kontrolować 'wycieków' z nosa
- wyciągać świateł przed 16.
Można za to:
- spokojnie usiąść i odpocząć
- jechać w polarze
- zdjąć czapkę i rękawiczki (i nie zmarznąć)
- posłuchać jak ćwierkają ptaki (odtwarzacz odmówił mi chwilowo posłuszeństwa :P )
- rozglądać się na boki (mróz skutecznie zniechęcał)
- rozpiąć się pod szyją.
Małe rzeczy, a cieszą!
Ach, oh! I jeszcze raz ach!
Co dziwne, ostro dostałem po udach. Chyba nigdy nie czułem takiego mocnego zmęczenia mięśni w czasie jazdy. Aż bolało! Tak by się zastały w tych tygodni kilka?
Konin - Święte - Koło - Kościelec - Turek - Wyszyna - Brzeźno - Konin
Rowerowo żałosny luty już za mną.
* - nie twierdzę że wcześniej nie było tak ładnie, po prostu dość długo nie jeździłem i mam nieaktualne dane.
Total odo: 1 538 km
Total time: 81:36 h
Nie trzeba:
- jeździć w pięciu warstwach
- zakładać kolejną warstwę na postoju
- jeździć skulonym z powodu mroźnego wiatru
- wozić wody owiniętej w folii NCR
- uważać na zęby na zlodowaciałym odcinku
- ciągle kontrolować 'wycieków' z nosa
- wyciągać świateł przed 16.
Można za to:
- spokojnie usiąść i odpocząć
- jechać w polarze
- zdjąć czapkę i rękawiczki (i nie zmarznąć)
- posłuchać jak ćwierkają ptaki (odtwarzacz odmówił mi chwilowo posłuszeństwa :P )
- rozglądać się na boki (mróz skutecznie zniechęcał)
- rozpiąć się pod szyją.
Małe rzeczy, a cieszą!
Ach, oh! I jeszcze raz ach!
Co dziwne, ostro dostałem po udach. Chyba nigdy nie czułem takiego mocnego zmęczenia mięśni w czasie jazdy. Aż bolało! Tak by się zastały w tych tygodni kilka?
Konin - Święte - Koło - Kościelec - Turek - Wyszyna - Brzeźno - Konin
Rowerowo żałosny luty już za mną.
* - nie twierdzę że wcześniej nie było tak ładnie, po prostu dość długo nie jeździłem i mam nieaktualne dane.
Total odo: 1 538 km
Total time: 81:36 h