Wpisy archiwalne w kategorii
Wycieczka
Dystans całkowity: | 10921.65 km (w terenie 2.00 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 558:24 |
Średnia prędkość: | 19.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.79 km/h |
Liczba aktywności: | 146 |
Średnio na aktywność: | 74.81 km i 3h 49m |
Więcej statystyk |
M. i przejażdżka z braćmi
Sobota, 4 sierpnia 2012 | dodano:05.08.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Użytkowo, Wycieczka
Km: | 28.35 | Czas: | 02:05 | km/h: | 13.61 | Pr. maks.: | 30.50 | Rower: | Koga |
Total odo: 7 917 km
Total time: 386:58 h
Total time: 386:58 h
Po mieście i z braćmi nad jezioro
Czwartek, 2 sierpnia 2012 | dodano:02.08.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Użytkowo, Wycieczka
Km: | 34.11 | Czas: | 02:18 | km/h: | 14.83 | Pr. maks.: | 37.55 | Rower: | Koga |
Total odo: 7 884 km
Total time: 384:40 h
Total time: 384:40 h
Jezioro
Poniedziałek, 9 lipca 2012 | dodano:17.07.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Wycieczka
Km: | 33.14 | Czas: | 02:26 | km/h: | 13.62 | Pr. maks.: | 32.23 | Rower: | Koga |
7 750
377:33
377:33
Plażowanie
Niedziela, 8 lipca 2012 | dodano:09.07.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Wycieczka
Km: | 44.79 | Czas: | 02:01 | km/h: | 22.21 | Pr. maks.: | 46.41 | Rower: | Koga |
Total odo: 7 717 km
Total time: 375:07 h
Total time: 375:07 h
1 dzień, 4 miasta
Sobota, 30 czerwca 2012 | dodano:02.07.2012Kategoria 'Koga, tęgie dystanse, Wycieczka
Km: | 344.35 | Czas: | 15:29 | km/h: | 22.24 | Pr. maks.: | 36.49 | Rower: | Koga |
W 2008, przed pierwszą wyprawą, urządziłem sobie test kondycyjny pt. 4 dni, 4 miasta. Odwiedziłem wtedy: Wrześnię (150 km), Kalisz (137 km), Kłodawę (114 km) i Kruszwicę (131 km). Znajdowały się one na czterech skrajach mapy, którą wówczas dysponowałem i poza którą się nie zapuszczałem ;-) Sprawdzian oczywiście zaliczyłem.
Ostatnio, w ramach nabijania kilometrów postanowiłem odwiedzić je w ciągu jednego dnia.
Start jak zwykle opóźniony (przed 4.), za to początek (do Kruszwicy) dość szybki. Potem, gdy skierowałem się na Kłodawę, a słońce przygrzało, zaczęło się zamulanie... Upał i nieprzespana noc nieźle mnie usypiały, gdy w czasie przerwy leżałem na ławce.
Sądzę, że gdybym był logicznie myślącym człowiekiem, ustąpiłbym pogodzie i wrócił prosto do Konina, tak to trochę się nad sobą poznęcałem :D
Chwila ulgi nastąpiła, gdy spadł deszcz, ale był jakiś taki niemrawy i ustąpił po 20 min.
Dziwnie się jechało, gdy będąc 30 km od domu, czekało mnie jeszcze 200 km trasy.
W Kaliszu orzeźwiłem się mocząc nogi w fontannie. Trzody narobiłem, pewnie złapałem grzyba, ale dla kilku minut przyjemności było warto :D

Potem odcinek Kalisz - Września ciągnął się jak smark po firanie, szczególnie ostatnie km do Pyzdr.
Ale gdy osiągnąłem ostatni cel, rozbudziłem się i po odpoczynku, wyraźnie szybciej ruszyłem do domu. Wróciłem kilka min. po 23.
Total odo: 7 661 km
Total time: 372:30 h
Ostatnio, w ramach nabijania kilometrów postanowiłem odwiedzić je w ciągu jednego dnia.
Start jak zwykle opóźniony (przed 4.), za to początek (do Kruszwicy) dość szybki. Potem, gdy skierowałem się na Kłodawę, a słońce przygrzało, zaczęło się zamulanie... Upał i nieprzespana noc nieźle mnie usypiały, gdy w czasie przerwy leżałem na ławce.
Sądzę, że gdybym był logicznie myślącym człowiekiem, ustąpiłbym pogodzie i wrócił prosto do Konina, tak to trochę się nad sobą poznęcałem :D
Chwila ulgi nastąpiła, gdy spadł deszcz, ale był jakiś taki niemrawy i ustąpił po 20 min.
Dziwnie się jechało, gdy będąc 30 km od domu, czekało mnie jeszcze 200 km trasy.
W Kaliszu orzeźwiłem się mocząc nogi w fontannie. Trzody narobiłem, pewnie złapałem grzyba, ale dla kilku minut przyjemności było warto :D

Potem odcinek Kalisz - Września ciągnął się jak smark po firanie, szczególnie ostatnie km do Pyzdr.
Ale gdy osiągnąłem ostatni cel, rozbudziłem się i po odpoczynku, wyraźnie szybciej ruszyłem do domu. Wróciłem kilka min. po 23.
Total odo: 7 661 km
Total time: 372:30 h
Przez Kujawy do strasznego dworca
Wtorek, 26 czerwca 2012 | dodano:27.06.2012Kategoria 'Koga, powyżej 100 km, Wycieczka
Km: | 195.00 | Czas: | 09:18 | km/h: | 20.97 | Pr. maks.: | 42.98 | Rower: | Koga |
Nie miałem pewności czy zaliczyłem gminę Aleksandrów Kujawski - miasto, tak więc wybrałem się na przejażdżkę w celu odnowienia zaślubin ;-)
Trasa przez Kujawy to straszna nuda - ciągle tylko pola. Efekt potęgowała pochmurna pogoda.
Wiatr z zachodu dawał nieźle czadu, na szczęście tylko momentami czynił jazdę bardzo trudną, a w czasie mojego powrotu, uspokoił się.
W samym Aleksandrowie odwiedziłem dworzec PKP. Wzniesiony za czasów carskich jako stacja graniczna, miał robić wrażenie na gościach z Prus.
Od tamtych czasów świetności Aleksandrowa minęło ok. 150 lat, miasto straciło na znaczeniu i dziś dworzec kolejowy straszy przejezdnych (bo kto by tam wysiadał? :-P ) stanem w jakim się znajduje.



Konin - Rudzica - Grąblin - Licheń - Helenów - Stefanowo - Lubstówek - Sompolno - Radziejów - Zakrzewo - Służewo - Stare Różno - Służewo Pole - Aleksandrów Kujawski - Wólka - Sompolno - Kramsk - Konin
Total odo: 7 293 km
Total time: 355:57 km
Trasa przez Kujawy to straszna nuda - ciągle tylko pola. Efekt potęgowała pochmurna pogoda.
Wiatr z zachodu dawał nieźle czadu, na szczęście tylko momentami czynił jazdę bardzo trudną, a w czasie mojego powrotu, uspokoił się.
W samym Aleksandrowie odwiedziłem dworzec PKP. Wzniesiony za czasów carskich jako stacja graniczna, miał robić wrażenie na gościach z Prus.
Od tamtych czasów świetności Aleksandrowa minęło ok. 150 lat, miasto straciło na znaczeniu i dziś dworzec kolejowy straszy przejezdnych (bo kto by tam wysiadał? :-P ) stanem w jakim się znajduje.



Konin - Rudzica - Grąblin - Licheń - Helenów - Stefanowo - Lubstówek - Sompolno - Radziejów - Zakrzewo - Służewo - Stare Różno - Służewo Pole - Aleksandrów Kujawski - Wólka - Sompolno - Kramsk - Konin
Total odo: 7 293 km
Total time: 355:57 km
Okolice Ślesina z Timo
Sobota, 23 czerwca 2012 | dodano:24.06.2012Kategoria do 100 km, Wycieczka
Km: | 72.95 | Czas: | 03:21 | km/h: | 21.78 | Pr. maks.: | 37.19 | Rower: | Koga |
Konin - Anielew - Licheń - Kępa - Wąsosze - Ślesin - Żłówiniec - Ślesin - Piotrkowice - Niedźwiady - Wygoda - Licheń - Anielew - Konin
Total odo: 7 098 km
Total time: 346:38 km
Total odo: 7 098 km
Total time: 346:38 km
Po mieście
Wtorek, 12 czerwca 2012 | dodano:12.06.2012Kategoria 'Koga, Wycieczka
Km: | 3.20 | Czas: | 00:10 | km/h: | 19.20 | Pr. maks.: | 32.50 | Rower: | Koga |
Total odo: 6155 km
Total time: 305.24 h
Total time: 305.24 h
Trzysta w bólu wykręone.
Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano:09.06.2012Kategoria 'Koga, tęgie dystanse, Wycieczka
Km: | 301.76 | Czas: | 13:25 | km/h: | 22.49 | Pr. maks.: | 44.20 | Rower: | Koga |
Wypad po 3 gminy na południu Wielkopolski i poprawienie Międzyborza, bo okazało się że jednak wcześniej go nie zaliczyłem.
Dziś postanowiłem wycisnąć z siebie więcej niż zwykle i chociaż wiatr nie sprzyjał, szło mi całkiem nieźle. Ale w czasie powrotu, ok. 80 km przed Koninem skończyło się rumakowanie... Zaczęła mnie boleć zewnętrzna część prawego kolana... Największy blat poszedł w odstawkę. Za Kaliszem ból się wzmógł i choć nie był bardzo silny, to nasapałem się strasznie, a prędkość spadła do 20km/h.
Dobrze że mieszkam na parterze, bo wchodzenie i schodzenie po schodach to nie lada wyzwane...
ciekaw jestem jak będę się czuł jutro rano.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że za tydz. jest maraton w Radlinie i nie wiem czy do tego czasu ból ustąpi... Jeśli nie to, przynajmniej nie będę musiał się głowić jak dojechać na miejsce :P
Trzymajcie kciuki!
P.S. może ktoś z was wie jak sobie poradzi z kontuzją? Piszcie!
#lat=51.698935592417&lng=17.9742&zoom=9&maptype=ts_terrain
Total odo: 6 152 km
Total time: 305:14 h
Dziś postanowiłem wycisnąć z siebie więcej niż zwykle i chociaż wiatr nie sprzyjał, szło mi całkiem nieźle. Ale w czasie powrotu, ok. 80 km przed Koninem skończyło się rumakowanie... Zaczęła mnie boleć zewnętrzna część prawego kolana... Największy blat poszedł w odstawkę. Za Kaliszem ból się wzmógł i choć nie był bardzo silny, to nasapałem się strasznie, a prędkość spadła do 20km/h.
Dobrze że mieszkam na parterze, bo wchodzenie i schodzenie po schodach to nie lada wyzwane...
ciekaw jestem jak będę się czuł jutro rano.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że za tydz. jest maraton w Radlinie i nie wiem czy do tego czasu ból ustąpi... Jeśli nie to, przynajmniej nie będę musiał się głowić jak dojechać na miejsce :P
Trzymajcie kciuki!
P.S. może ktoś z was wie jak sobie poradzi z kontuzją? Piszcie!
#lat=51.698935592417&lng=17.9742&zoom=9&maptype=ts_terrain
Total odo: 6 152 km
Total time: 305:14 h
Nadwarciańska piaskownica
Niedziela, 27 maja 2012 | dodano:13.06.2012Kategoria 'Koga, do 100 km, Wycieczka
Km: | 87.12 | Czas: | 04:48 | km/h: | 18.15 | Pr. maks.: | 42.58 | Rower: | Koga |
Z MartwąWiewiórką i Jackiem po Nadwarciańskim PK. Wiki twierdzi że to jedna w ważniejszych ostoi ptaków wodnych w Polsce i choć jest tak blisko mnie, to jeszcze nigdy go nie odwiedziłem. Nie zachwycił, ale jechaliśmy przez najnudniejsza część.
Tamtejsze szlaki nie powalają na kolana:


Konin - Kawnice - Kolno (?) - Sługocin - wały, piachy i lasy - Lądek - Ląd - Słupca - Konin
Total odo: 5 816 km
Total time: 290:24 h
Tamtejsze szlaki nie powalają na kolana:


Konin - Kawnice - Kolno (?) - Sługocin - wały, piachy i lasy - Lądek - Ląd - Słupca - Konin
Total odo: 5 816 km
Total time: 290:24 h